inwentaryzacja krotochwil
W listopadzie zaczynamy od obejrzenia świetnego dokumentu antropologicznego, do zobaczenia zwłaszcza z okazji Święta Zmarłych, ale nie tylko:
'A czego tu się bać? (Małgośka, golf i śmierć)' [klik]
Następnie zaleje nas nastrojowa fala jesiennej sinusoidy czyli kilka listopadowych zdarzeń, z podziałem na dni lepsze i gorsze:
'Podziałka nocy listopadowej' [klik]
Pójdziemy też kupić zimowe obuwie. Hej przygodo, bożur defraudacjo zasobów finansowych, ciao geje-doradcy!
Jak nie kupować butów zimowych z gejem oraz o wyższym pułapie obuwniczego wyrafinowania [klik]
Na koniec andrzejkowy akcent w postaci piosenki (w sferze stosunków damsko-męskich ponadczasowo uniwersalnej jednakowoż), śpiewanej przez zabójczą Joannę [klik]
Pójdziemy też kupić zimowe obuwie. Hej przygodo, bożur defraudacjo zasobów finansowych, ciao geje-doradcy!
Jak nie kupować butów zimowych z gejem oraz o wyższym pułapie obuwniczego wyrafinowania [klik]
Na koniec andrzejkowy akcent w postaci piosenki (w sferze stosunków damsko-męskich ponadczasowo uniwersalnej jednakowoż), śpiewanej przez zabójczą Joannę [klik]
......
Wyjątkowo w tym sezonie nie zajmiemy się tematami narodowymi ani patriotycznymi, uczuleni pewną, niejaką, powtarzalnością zdarzeń. Można przeczytać i pooglądać np zeszłozeszłoroczne
Przebranie biało-czerwone czyli narodowe inspiracje modowo-wnętrzarskie [klik]
albo zapoznać się z inspirowanym zeszłoroczną tęczą wykładem o kolorach (tęczowych takoż) w sztuce współczesnej
Tęczowe zamieszki narodowe i co tam, panie, w kolorowym świecie sztuki słychać [klik]
W listopadzie, jak każdy rasowy skorpion, obchodzę urodziny. Z tej okazji radzę przypomnieć sobie skecz o kolanie Louisa CK z zeszłorocznego posta w temacie [klik]
Pod koniec miesiąca rozprawimy się z Andrzejem.